piątek, 13 września 2013

Rozdział 19

Alek, Tomek i babcia Oli byli bardzo nerwowi. Jednak Baron za wszelką cenę chciałby zapłacić okup. Tomson tłumaczył mu, że to nie ma sensu.
-Człowieku! Zrozum, ona tam biedna siedzi z tymi menelami, zbokami i innymi ćpunami! A ty hajsu nie chcesz zapłacić!
-Stary! Ciebie pogięło! 100 TYSIĘCY! Wiesz ile to? Po pierwsze nie masz tyle, po drugie nie wiesz gdzie oni są i tak dalej...
-A weź jak zadzwonię to się dowiem! - Baron krzyknął na kolegę zabrał telefon babci Oli i wybiegł z mieszkania. Wybrał numer do bandyty, po 3 sygnałach telefon odebrał całkowicie obcy mu mężczyzna.
-Halo! Czego?
-Eeee... Ja jestem chłopakiem Oli i chce hajs zapłacić!
-Aaa... czyli jednak się ogarnąłeś. Jutro z samego rana o 8 pod starą fabryką słodyczy. Mam nadzieję, że wiesz gdzie to! - Mężczyzna rozłączył się. Baron nie wiedział gdzie jest jakaś fabryka. Tomson patrzył przez okno widział kumpla, który biegał i kopał w każdy kamień na swojej drodze. W końcu usiadł i schował twarz w dłoniach.
-Proszę Pani, ja tam zejdę do niego... - Powiedział Tomek i wyszedł po cichu z mieszkania. Podszedł do ławki i usiadł obok przyjaciela.
-A mówiłem Ci, że ona nie jest dla ciebie i kłopoty będziesz miał!
-Ty mi tak nie mówiłeś.
-A to musiało mi się coś popieprzyć... A ty siedź spokojnie... Gadałeś z tym kimś?
-Gdzie jest jakaś hurtownia słodyczy?
-Aaaaaaaaaaaa huj wie!
-Super... to już idę pożegnać się z Olą... - Baron zaczął ryczeć
-Ej no sorki, ale ja serio serio nie wiem...babci Oli się spytamy...
-To ty idź ja posiedzę... - Tomson wstał i poszedł do bloku po chwili otworzył okno
-No wiem gdzie to... tam gdzieś na Sobieskiego...- Tomson zamknął okno i położył się do łóżka Oli. Po jakiś 2 godzinach obudziła go babcia Oli wołając na obiad. W trójkę zjedli obiad. Baron pojechał do Warszawy, aby pobrać pieniądze ze swojego konta.
-Alek! Stój ja jadę z tobą!
-Ale po jakiego grzyba?
-Bo czegoś zapomnisz zrobić... - Toms i Muff poszli do auta i odjechali w stronę Warszawy...


Dzisiaj mamy rozdział 19... Tyle się u mnie dzieję, że mam mało czasu... jutro też wrzucę dwa albo trzy... Dzisiaj Got To Dance oglądam... Więc o 20 ZAJĘTA. Pozdrawiam dzisiaj moją kumpele z przeciwnej ANGELIKE! Stałą czytelniczkę! Serdeczne dzięki :D ;3 
A was przetrzymuje w niepewności co się dalej wydarzy... ;3
Jak myślicie?
1. Czy Baron ocali Olę?
2. Czy będzie miał tyle hajsu?


6 komentarzy:

  1. Super rozdział !!! Czekam na kolejne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super rozdział, dodaj szybko kolejny!! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. czekam na twój kolejny rozdzial xd chce wiedzieć co z łozem i marta xd :)

    OdpowiedzUsuń
  4. 1. Mam nadzieję, że tak ^.^

    2. Może mu zabraknąć... ale Pan Lach jest w pobliżu :)


    Super rozdział <3 Czekam na kolejny z niecierpliwością xD

    OdpowiedzUsuń
  5. dzieki za pozdr.
    fajowsi blog;D
    ANDZIA

    OdpowiedzUsuń