środa, 21 sierpnia 2013

Rozdział 12

Po niezbyt przespanej nocy Alek wstał wcześnie, bo aż o 6. Poszedł się umyć i ubrać, następnie zszedł do salonu, w którym urzędował już Tomson.
-Siemano stary! Jak tam Ola?- Powiedział Tomek i przybił piątkę z Alkiem.
-A no spoko, spoko. Ty też byś sobie jakieś laski poszukał.
-Tak chętnie... Tylko nie ma odpowiedniej... Ale jest jedna taka...
-Jest? Siadaj i gadaj!- Krzyknął Baron i rzucił się na kanapę.
-No... ty tą dziewczynę powinieneś kojarzyć...
-Którą?
-Pamiętasz, jak jechaliśmy wczoraj do Warszawy... to się autobus zepsuł.
-No wiem!
-Powiem prosto bez owijanie. Kasia!
-Ona? Ta koleżanka Oli? Spoko załatwię ci ją! - Alek krzyknął i pobiegł do swojego pokoju. Dziewczyny nie było w łóżku. Baron poszedł więc do łazienki. Drzwi były zamknięte na klucz.
-No przecież zajęte!- Zawołała Ola
-Daj wejść!
-Halo kąpię się!
-No to co?
-No kurde to, że siedzę nago w wannie!
-Nie przeszkadza mi to...
-No ale mi prze...- Ola nie zdążyła dokończyć. Alek otworzył drzwi zapasowym kluczem.
-Mówię przecież, że siedzę w wannie!
-Kotku... mi to nie przeszkadza...
-Odwróć się!
-Ale po co? Przecież już spaliśmy ze sobą.
-No tak... ale teraz nie jestem w bieliźnie. Więc albo się obracasz albo do widzenia - Ola dała 1 warunek. Gdy zobaczyła, że Alek był odwrócony w stronę ściany zaczęła się ubierać.
-Długo jeszcze? - Zapytał zniecierpliwiony Baron
-No na razie to w majtkach i staniku jestem... Poczekaj jeszcze kotku...
-Tyle wystarczy. - Powiedział Alek odwrócił się i poszedł w stronę Oli. Zaczął ją przytulać od tyłu.
-Proszę jeszcze tylko spodnie i koszulka... - Ola powiedziała to takim głosem, że Alek padł ze śmiechu. Dziewczyna szybko założyła szorty i bokserkę.
-Moja damo... Będzie ci zimno...
-Nie mam grubszych ubrań... niestety...- Ola przytuliła się do Barona.
-Bierz te japonki i chodź. - Chłopak chwycił ją za rękę i po prowadził do pokoju.
-No ja dam ci moją bluzę... a spodenki masz jakieś chyba dłuższe. Hmmm...
-Tylko do kolan.
-Przynajmniej dłuższe. Bo w tych to ci kurde tyłek widać!- Powiedział Baron i chwycił dziewczynę za pupę
-Alek! - Dziewczyna zaczęła się kręcić. On zatrzymał ją naprzeciwko twarzy i zaczął całować. Nagle do pokoju wszedł Tomson.
-I co gadałeś? Oj sorki...- Tomek zaczął się cofać.
-Nie stój! - Krzyknęła Ola i odskoczyła od Barona.
-Nie spoko nie bój się. Wiem, że jesteście razem...
-Ufff...
-No to co Alek spytałeś się?
-Nie koniecznie... sorki...
-Chłopcy, ale... o co się rozchodzi?
-No bo ta Kaśka, twoja koleżanka podoba się Tomkowi... - Szybko odpowiedział Alek
-Ona? Załatwię ci ją!


To mamy 12 :D Komentujcie, komentujcie! Dzięki, że czytacie bloga, a czytacie i jest mi miło przez to xd :D No nie wiem co gadać dalej! Więc na koniec: Rozdział 13 jutro!



6 komentarzy:

  1. Świetny rozdział ;) Czekam na kolejny ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajny ;) a nie możesz dziś dodać następnego ? :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Hahah świetny !! Szkoda, że dziś nie będzie kolejnego ;) /Justa^^

    OdpowiedzUsuń
  4. Sorrki za opóźnienie w czytaniu twojego bloga ! Miałam mało czasu ! Rozdział jak zawsze super... Już się biorę za czytanie 13 <3

    OdpowiedzUsuń