piątek, 16 sierpnia 2013

Rozdział 9

Po wyjściu z bloku, w którym mieszkała Ola, wszyscy wsiedli do autobusu. Kierowca odpalił pojazd i wyruszył w dalszą drogę. Tomson i Łozo zaczęli coś nucić pod nosem, potem reszta chłopaków pukała w okna do rytmu. W końcu wyszła z tego piękna piosenka. Nagle autobus stanął. Wszyscy się przestraszyli, w końcu byli na środku autostrady.
- O KURWA!- Kierowca tak głośno krzyknął, że nawet Dziamas i Torres, którzy siedzieli na końcu autobusu, usłyszeli.
-Hej! Co się stało?- Zapytał Tomson
-NO KURWA PALIWO SIĘ SKOŃCZYŁO! WYPIERDALAMY PCHAĆ AUTOBUS!- Krzyknął wkurzony na maksa kierowca
-No chyba nie! Dzwoń po jakąś pomoc lub nie wiem.- Zaprotestował Łozo
-KURDE JAK BY WAM SIĘ NIE CHCIAŁO PCHAĆ!- Krzyczał Kierowca
-Eee... bez skojarzeń...-powiedział Baron Oli na ucho. Kierowca zadzwonił po pomoc drogową. Po jakiś kilkunastu minutach przyjechało duże auto.
-Dzień Dobry. Co się stało?- Spytał gościu, który wyszedł z auta
-PAN SIĘ PYTA CO SIĘ STAŁO? A CO MOGŁO SIĘ STAĆ? CZEMU NIBY MIAŁBYM STAĆ NA ŚRODKU AUTOSTRADY?- Od krzyczał kierowca.
-Ale spokojnie jakieś paliwo mam.
-JAKIEŚ?
-No tak znajdzie się coś...
-JA JADĘ Z ZESPOŁEM JAK SPÓŹNIĄ SIĘ NA KONCERT TO KURDE POŻAŁUJE PAN!
-No dobrze, dobrze już idę.-Odpowiedział gościu. Ola odwróciła się w stronę Alka
-Hej! Ta dziewczyna. Widzisz? Ona była wtedy ze mną w Białymstoku. To Kaśka. Poczekaj chwilę.
-Ta! Kojarzę ją! Faktycznie to ona! - powiedział Alek, a Ola wybiegła z AfroBusu, otworzyła drzwi do auta, w którym siedziała Kaśka.
-Hej Kaśka! Co ty tu robisz?
-Ola? Cześć! - Dziewczyna wyskoczyła z auta po czym przytuliła się do Oli.
-No Ola... zmieniłaś się... trochę... no mniejsza... jechałam właśnie do Warszawy z tym gościem. Bo autobusu żadnego nie było.
-Ach... ja też jadę do Warszawy... ale z trochę lepszym towarzystwem. Znaczy moje towarzystwo jest BOSKIE!
-Taaa... a z kim ty jedziesz?
-Nie uwierzysz, ale chodź... pokażę Ci.- Ola chwyciła kumpele i zaprowadziła ją do AfroBusu.
-Patrz! Kojarzysz ich?
-Kojarzę? Ja ich kocham zajebisty zespół! Ale skąd ty z nimi?
-No Kaśka... długa historia... chodź tam gdzie ja siedzę...- Ola zaprowadziła Kasię na swoje miejsce obok Barona.
-Sama siedzisz?
-Nie! Co ty! Z Barusiem!
-Hmmm.... zakochałaś się?
-Hej nie na cały autobus! Siadaj pogadamy.
-Ale jak twój Baruś przyjdzie?
-To usiądzie z Tomsonem.- Odpowiedziała spokojnie Ola po czym razem z przyjaciółką usiadły na fotelach. Nagle podszedł do nich Tomson z Łozem.
-Olaaa... kogo tu sprowadziłaś?-Spytał Wojtek
-Chłopcy poznajcie moją najlepszą przyjaciółkę Kasię. Kasia to Tomek, Wojtek, znasz ich nie?
-No tak tak... Hej chłopcyyy... miłooo mi jest być was e.. ten was poznać być...- Odpowiedziała bardzo nieśmiało Kaśka, a chłopcy zaczęli się śmiać.
-Spokojnie my nie gryziemy... Tylko połykamy w całości.- Zaśmiał się Tomson
-Tomek! Nie strasz dziewczyny.
-A weź mnie Wojtek nie pouczaj tylko chodź niech dziewczyny sobie spokojnie pogadają.
-Dzięki Tomek!- Krzyknęła Ola po czym odwróciła się w stronę koleżanki. Zaczęły rozmawiać. Po ok. 15 minutach do Oli podszedł Baron.
-Ola... Autobus naprawiony.
-Okej. to ja już pójdę...-powiedziała Kasia i wyszła z autobusu.
-Ola, a ona gdzie jechała?
-Do Warszawy.
-To czemuś jej nie powiedziała, żeby jechała z nami?
-Nie chciała. Gadałam z nią dobre 15 minut. Mówiła, że jedzie do babci i dziadka.
-Może się wstydziła...
-No i to jak! Jak Tomson i Łozo podeszli to się tak jąkała.- Powiedziała Ola, następnie dostała ataku śmiechu.
-Ola... życzę ci dobrej nocy. Idę spać.- Powiedział Alek i rzucił sobie na twarz dredy.
-Ta spoko spoko tylko jest około 14.
-CO? 14? To czas na obiadek idę oznajmić kierowcy żeby się gdzieś zatrzymał.
-No nie wierzę. Ale się szybko obudziłeś. Miałeś taki długi sen....
-Oj tam... oj tam...-Alek wstał i poszedł w stronę kierowcy
-Siemano! 14 godzina... to chyba czas na obiadek?-Zapytał Baron kierowcę
-Tak, tak gdzieś się zatrzymamy.


No sorki sorki SORKI wszystkim, mało teraz mam jakoś czasu, przepraszam jeszcze raz. Teraz postaram się wstawiać posty regularnie. Jutro niestety nie będzie posta, bo jadę do Zakopanego. Ale za to postaram się dziś wrzucić jeszcze jeden. Na koniec polecam stronkę https://www.facebook.com/AfromentalIInneCudowneZjawiska





1 komentarz:

  1. Jak zawsze super !!! <3 Czekam na kolejny i zapraszam do siebie na : http://afromentalowe-historie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń