czwartek, 22 sierpnia 2013

Rozdział 15

TAK WYGLĄDAŁ SPACER WOJTKA I MARTY 


Po zapłaceniu i wyjściu z kawiarni Łozo zabrał Martę do parku.
-Hmmm... może powiesz coś o sobie... bo mało wiem - Powiedział Wojtek i zaczął się śmiać.
-No więc... Jestem Marta. To wiesz! Mam 26 lat. To wiesz! Jestem sama. To wiesz! - Po każdym "To wiesz!" Marta śmiała się.
-No dobra. Ale powiedz coś co nie wiem.
-Spoko. Skończyłam studia malarskie. Kocham malować zwierzęta. One są super! Mam urodziny 21 lipca... co jeszcze mam ci powiedzieć?
-No... co lubisz robić... może ulubiony kolor, liczba nie wiem! 
-Kocham malować, ale czasami w wolnym czasie jeżdżę na desce. Uwielbiam kolor niebieski...  No to chyba tyle...
-No skoro tak... przy okazji będziemy siebie poznawać. Może pójdziemy do kina? Albo do sklepu jakiegoś?
-Możemy iść do sklepu... Bo na necie pisało, że macie dziś koncert w Białymstoku o 22.
-A no tak, tak. No to sorki, że będę musiał cię pośpieszać... A może pojedziesz z nami na koncert?
-Ja?
-A jest tu ktoś trzeci?
-Nie widzę. -Odpowiedziała Marta i zaczęła się śmiać.
-To pójdziemy do sklepu. Kupimy ci coś szałowego i będziesz na koncercie pięknie wyglądać!
-Ale jesteś pewien?
-100 procent.- Odpowiedział Wojtek i poszedł do swojego samochodu. Pojechali do centrum Warszawy. 
-Tutaj kupimy ci jakieś ciuchy.- Łozo wskazał wielkie centrum handlowe.
-No jak chcesz.
-To wychodź proszę. - Wojtek otworzył drzwi dziewczynie. Następnie złapał ją za rękę i poprowadził do pierwszego sklepu.
-Jest dosyć ciepło. Ale koncert gramy dopiero o 22 więc radzę wybrać ci dłuższe rzeczy.
Marta po długiej chwili wybrała spodnie. W następnym buty i full capa. A w trzecim bluzkę i bluzę.



Po wejściu do samochodu Wojtek nic nie powiedział, zaczął namiętnie całować Martę. 

TAK WYGLĄDAŁ SPACER TOMKA I KASI


Po wyjściu z kawiarni Tomek od razu zapytał Kasie
-Kasia... Gdzie byś chciała pójść?
-No nie wiem...
-Mam niespodziankę... 
-Super! Może coś mi podpowiesz, a ja zgadnę?
-Nie! To niespodzianka. Weź mi coś o sobie powiedz.
-W aucie.
-No spoko to wchodź.- Tomson otworzył drzwi dziewczynie.
-To mów szybko... bo nic o tobie nie wiem.
-No więc... Jestem Kasia, mam 25 lat jak Ola. Uwielbiam Afromental. Nie wierzę, że tu jestem. Kocham fioletowy. I kocham....
-Kochasz?
-Nie nic mniejsza.
-Powiedz!
-Nie!
-Proszę!
-Hmmm... Kocham rodzinę moją... - Kasia szybko coś zmyśliła
-Nie żartuj. Co chciałaś powiedzieć.
-Nie bo się obrazisz!
-Hej! Ja się nie focham!
-No więc... podobasz mi się...
-No to dobrze bo ty mi też.- Tomson pocałował dziewczynę.
-Oszalałeś!!! Prowadź auto! - Po chwili dojechali pod budynek kina.
-Idziemy na film. Romantyczny. - Oznajmił Tomson i zaczął się śmiać.
-Ale ja ich nie lubię.. - Myślał Tomek. Poszedł z Kasią kupić bilety i weszli do sali. Film jeszcze się nie zaczął, a Tomek z Kasią się już całowali. Po seansie wrócili do Domu Pracy Twórczej. Kasia została z Tomkiem i postanowili, że ona również pojedzie na koncert.

TAK WYGLĄDAŁ SPACER ALKA I OLI

-Ola gdzie chcesz iść?
-Na spacer do lasu... proszę... gdzieś gdzie jest spokój i nikogo tam nie ma.
-A co głowa cię boli? Kotku...
-Nie... ale chcę mieć tylko ciebie...
-Dobrze myślisz. -Powiedział Baron i pocałował Olę w policzek. Wsiedli do samochodu.
-Znam takie świetne miejsce. Piękne... często tam bywam. Z kumplami tam piknik robimy.
-Piknik? To wy chodzicie na pikniki? Nie za starzy?
-My? Chyba żartujesz. Wiek to tylko liczba! - Powiedział Baron i zaczął się śmiać. Po 15 minutach dojechali na skraj lasu.
-Wy robicie pikniki w lesie?
-Chodź za mną. -Alek złapał Olę i pociągnął za sobą. 
- O to tutaj!
-Jak pięknie!- Odparła Ola. Było pięknie. Mały wodospad i strumyk. Piękny lasek obok i mała polanka. Po prostu cudnie. (Nie umiem tego opisać to trzeba sobie wyobrazić xD )
-Kocham Cię Alek! Dzięki, że pokazujesz mi takie cudne miejsca!
-Chodź tu. No chodź... - Ola podeszła do Alka i zaczęli się całować. Po chwili Baron wpadł na pomysł. 
-Pójdziemy po koc do auta!
-Fascynujące......
-Hej... zostaniesz sama!
-Już idę... - Dotarli do samochodu. Gdy Ola spojrzała na zegarek była już 19 musieli szybko wsiąść do auta i jechać pod Dom Pracy Twórczej.






No to jest 15! Czytacie? Komentujcie proszę! Dzięki Marta F. , Justyna L. , Afroluśka, Tomsonowa Afromentalka , że czytacie mojego bloga i komentujecie. KOCHAM WAS <3 !

















4 komentarze:

  1. Świetny jak zawsze !!! Czekam na kolejny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja tez cie kocham <3 i dzieki za role :P jeszcze z Łozina kochammm <3

    OdpowiedzUsuń
  3. I ja też cię kocham <3 Twojego bloga z resztą też :) nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału ! Przy okazji dziękuję za odwiedzanie mojego bloga i komentarze <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Super rozdział :D czekam na kolejne oczywiście ;D

    OdpowiedzUsuń